„Sobotni występ gitarzysty Raphaela Rogińskiego i multiinstrumentalisty Borisa Malkovsky’ego przeniesiono z ogrodu do wnętrza pałacu Poznańskiego. Sala lustrzana wypełniła się po brzegi. Koncert „Muzyka Żydów z Odessy” (w tym mieście urodził się i wychował mieszkający dziś pod Krakowem Malkovsky) rozpoczęło wystąpienie Rogińskiego, który zagrał utwory inspirowane tradycyjnymi tańcami kołowymi. Malkovsky najpierw ożywił akordeon, później – fortepian, wykonując melodie o takich tytułach jak „Graniczny walc” i „Koszerny łoś”. – Pierwszy raz jestem w Łodzi. I to pod wpływem antybiotyku. Jaki jest efekt brania narkotyków przez artystów, wiadomo. Ale z antybiotykiem dopiero eksperymentuję – żartował muzyk. Eksperyment okazał się owocny. Malkovsky po wspólnym występie z Rogińskim bisował. Koncert udowodnił, że z jednego instrumentu można wydobyć nieskończoną ilość dźwięków; a muzyka klezmerska fantastycznie rymuje się z jazzem” – relację z pierwszych trzech dni Festiwalu Łódź Czterech Kultur opublikowała dziś Gazeta Wyborcza. Pełny tekst można znaleźć tu.
&nbps;